Być studentem

20 kwietnia 2012

Dola studencka znana jest dzisiaj wszystkim. Jako, że żyjemy w państwie , które jest europejskim liderem w kontekście otwierania uczelni wyższych znane jest nam określenie „biedny ja student”. Niestety po części jest to prawda. Okazuje się bowiem, że ceny za czesne studenckie rośnie z miesiąca na miesiąc a zatrudnienie pozostawia wiele do życzenia. Na szczęście istnieje alternatywa dla polskich studentów. Jest nią kredyt studencki.
Kredyty studenckie przyznawane są tym młodym konsumentom, którzy zdecydowali się w swoim życiu kontynuować naukę na uczelni wyższej. Państwo nie rości sobie praw do ustalania regulacji w kontekście rodzaju uczelni i trybu edukacji. O finansowanie może ubiegać się zarówno osoba studiująca na uczelni państwowej oraz konsument , który zdecydował się na szkołę prywatną. Studiujesz zaocznie? Bez obaw! Banki respektują i taki tryb studiowania.
Kredyt studencki , udzielanie finansowego wsparcia studentom ma swoje korzenie w reformie edukacyjnej. Zaciąganie tego rodzaju pożyczek możliwe jest dzięki temu, że państwo wspiera konsumentów, którzy dążą do edukacji wyższej. Kredyt studencki udzielany jest w formie co miesięcznych transz o wartości 600 PLN. Spłata następuje po dwóch lub trzech latach po ukończonych studiach. Każdy , komu podwinie się noga i nie będzie w stanie regularnie spłacać swojego studenckiego długu może złożyć wniosek o odroczenie terminu spłaty na okres do dwóch lat. Jest to ważna kwestia zwłaszcza w tych czasach, które mimo ogromnego odsetka młodzieży uczącej się nie gwarantują im pracy po zakończeniu edukacji. Rata kredytu studenckiego wynosi jedynie 300 PLN. Kredyt studencki możliwy jest jedynie w rodzimej walucie. Mimo wielu zalet owych kredytów to niewielu studentów korzysta z takiego przywileju jakim jest niewątpliwie kredyt studencki, należący do kredytów z dopłatą.