Najlepsze przemyślane decyzje

9 lutego 2011

Nie jest żadną tajemnicą, że wystepując z wnioskiem o kredyt bank żąda od nas informacji na temat naszej sytuacji rodzinnej, a to dlatego, że jak nam tłumaczy się w bankach – w celu określenia naszej zdolności kredytowej. „Wnioskując o kredyt klient musi ujawnić bankowi szereg informacji dotyczących swojego życia prywatnego, na przykład liczbę dzieci na utrzymaniu, wysokość płaconych alimentów, czy fakt posidania samochodu. Wpływa to oczywiście na nasz domowy budżet, a jak wiadomo trudno takie informacje uzyskać z oficjalnych rejestrów. W tej chwili nie ma już informacji o posiadanych dzieciach w dowodzie osobistym. Dlatego banki muszą opierać się na deklaracji klienta. Nie oznacza to jednak, że uzyskanych informacji nie weryfikują” – napisano w Homer Broker. Wydaje się, że banki z wrodzonej podejrzliwości weryfikują każdą informację – nawet w charakterze donosów. Dlatego dobrym posunięciem na początku jest kalkulator kredytowy, dzięki któremu będziemy mogli wyliczyc sobie wysokość rat, oprocentowanie, itd. Są też inne sposoby.

Od czasu kiedy w Polsce zaczęły funkcjonować bankomaty życie stało się prostsze i łatwiejsze. Klienci banków nie muszą już wystawać w kolejkach przed kasami bankowymi po to tylko, aby wybrać gotówkę i nie muszą nosić jej przy sobie, bowiem zawsze jest to problem. Natomiast karty płatnicze pozwalają na bezgotówkowy obrót, a także na wybieranie pieniędzy z bankomatów.Trzeba dobierać oferty banków do naszych możliwości finansowych, trzeba wyznaczać sobie priorytety i trzeba stosować kalkulator.Tymczasem nadal wielu właścicieli kart przyznaje się do kompletnej niewiedzy, a są też tacy, którzy mają w portfelu kilka czy nawet kilkanaście kolorowych kartoników. Czy w takiej sytuacji można się dziwić, że zapominają o terminach rozliczeń z bankiem, albo po prostu gubią się w tym wszystkim. Dlatego jest tyle niespłacanych kredytów, zaległości i finansowych problemów właścicieli tych kart. Dlatego banki postanowiły skończyć z rozdawnictwem kart kredytowych i bardziej przygladać się finansowym mozliwościom swoich klientów.