Wstrzymać sie przed przewalutowaniem

11 czerwca 2011

Wbrew oczekiwaniom wielu kredytobiorców frank szwajcarski nadal mocno się trzyma i wielu z nich zaczyna już nerwowo nie wytrzymywać tej sytuacji. Wielu też zaczyna przymierzać się do przewalutowania kredytu, a kredyty we frankach mają coraz mniej zwolenników. Tymczasem analitycy finansowi przestrzegają przed zbyt nerwowymi ruchami, a już z pewnością przed przewalutowaniem kredytów we frankach teraz kiedy kurs jest tak wysoki. Jeszcze do niedawna kredyty we frankach były najczęściej wybierane przez kredytobiorców, bowiem były po prostu najtańsze. Ale wtedy kurs franka był niewiele wyższy od 2 zł. Teraz sięga już w sprzedaży nawet 3,5 zł. Jednakże nie oznacza to, że kredyty we frankach to już przeszłość, istnieje bowiem wiele opinii, że najlepiej właśnie teraz brać kredyty we frankach i jeżeli tylko kurs szwajcarskiej waluty ustabilizuje się na poniżej 3 zł przewalutować na kredyt w złotówkach. Wtedy tylko ma to sens, bowiem kurs franka na pewno spadnie. Wysoki kurs franka szwajcarskiego, stabilna sytuacja gospodarcza Szwajcarii oraz zawirowania na rynkach krajów zjednoczonej europy sprawiło, że inwestorzy w swych inwestycjach stawiają na mocnego franka co jeszcze bardziej go umacnia. A może być jeszcze mocniejszy, ponieważ rząd szwajcarski zapowiedział podniesienie stóp procentowych. Ale z pewnością silnego franka przyjdzie im znosić dłużej niż na przełomie 2008 i 2009 roku. Z pewnością frank nie stanieje szybko, ot chociażby w ciągu kilku najbliższych miesięcy, jak to było wówczas kiedy świat wracał do siebie po panice wywołanej kłopotami amerykańskiego sektora bankowego. Chociaż i teraz są pewne powody do optymizmu. Jak ostatnio stwierdził Marcin Bitner z Wealth Solutions „kredytobiorcy powinni odpędzić od siebie pomysły związane z przewalutowaniem swoich długów. Decyzja o tym, by zamienić zobowiązanie w walucie obcej na walutę krajową ma sens wtedy, by zrealizować zyski po dużej aprecjacji waluty krajowej. Wartym rozważenia (i ex post oczywiście świetnym) pomysłem mogło być przewalutowanie kredytu wziętego w 2004 roku, gdy frank kosztował 3 złote, cztery lata później po kursie 2 złote za franka”. Marcin Bitner potwierdza też, że obecnie kredyty we frankach to dobre rozwiązanie i nie powinniśmy ich unikać. Kredyty hipoteczne są zazwyczaj kredytami długoterminowymi i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że kurs franka w stosunku do złotego spadnie. Oczywiście nie należy się tego spodziewać w przeciągu najbliższych kilku miesięcy, ale na pewne spadnie. Nie należy więc panikować i podejmować zbyt pochopnych decyzji.